środa, 13 kwietnia 2022

13.04.22 środa

Dziś Wiktor czuje się całkiem nieźle. Nawet nie narzeka za bardzo na nudności. 

Po wczorajszym przetoczeniu krwi ma mieszczącą się w normach ogólną liczbę leukocytów. Granulocyty też mieszczą się w widełkach. Erytrocyty i płytki krwi poniżej normy, hemoglobina też, chociaż trochę urosła. 

U Wiktora od początku choroby wszystkie elementy morfologii są generalnie poniżej normy (na przemian coś rośnie, a coś spada), ale on całkiem nieźle funkcjonuje. Jak sobie przypomnę, że w dniu, w którym trafiliśmy do Szpitala Dziecięcego jego poziom hemoglobiny wynosił 4... (norma od 12; zwykle poniżej 8 przetaczana jest krew) a on jeszcze tego dnia normalnie był w szkole i uczestniczył w lekcji wf-u. To pokazuje, że ludzki organizm jest silny, ale też to się mogło bardzo źle skończyć. Szczęście, że mieliśmy w tym dniu wizytę u alergologa. 

Na oddział przyszedł dziś wielkanocny zając 🐰("prawdziwy" wysoki, z długimi uszami i zębami:-) z prezentami od Stowarzyszenia Uśmiech nadziei dzieciom. Każde dziecko dostało wielką paczkę z zabawkami, grami, książkami. Ogromna frajda. No bo które dziecko nie lubi dostawać prezentów ? 😉 Wiktor wszystko po kolei oglądał, bawił się, pograliśmy w Gorącego ziemniaka junior, samochód strażacki do złożenia czeka aż będzie z tatą. 

Wczoraj Wiktorowi było trochę przykro - każde dziecko dostało coś innego, widział, że chłopiec z naszej sali dostał kilka zabawek, u niego głównie ręczniki, kosmetyki i książka o Beacie Tyszkiewicz :-) Nie pamiętam nazwy wczorajszego Stowarzyszenia. Jestem wdzięczna obydwu, naprawdę, bo sprawiają dużo radości dzieciakom, robią dużo dobrego tyle że akurat wspomniane ręczniki to mało dziecięcy prezent. 

Dziś do domu wraca chłopiec, z którym dzieliliśmy pokój, chory na autyzm i białaczkę. To był mój pierwszy tak długi kontakt z autystycznym dzieckiem. Tomek (imię zmyślone) bardzo lubi słuchać wielokrotnie tej samej reklamy, oglądać kolorowe gazety, często mówi do siebie jak gra w grę komputerową, je tylko określone rzeczy. Ma niesamowity dar do zapamiętywania (znajomości ?) dat. W ciągu sekundy bez zastanowienia podaje jaki dzień będzie 1 maja czy 12 lipca. Wiktor nie dowierzał jak mu powiedziałam. "Miło było Panią zobaczyć" powiedział mi dziś przed powrotem do domu. Jego tata mówi, że on jest zawsze bardzo szczery, nie potrafi kłamać. Życzymy mu zdrowia i wszystkiego dobrego. 

Obok nas jest 4-latka z białaczką taką jak nasza. Powinna być teraz w domu bo ma planową, 2 tygodniową przerwę od leczenia, ale ma "dołek" - zero granulocytów, nie chce jeść. Nas też niedługo czeka taka przerwa, ale widzę, że nie ma co zakładać, że spędzimy ją w domu. Różnie może być, i dobrze i źle. Chociaż wolałabym opcję "dobrze" ;-) na myśl o ciągłym pobycie w szpitalu czuję wielkie zmęczenie.

Póki co Święta powinniśmy spędzić w domu. 


3 komentarze:

  1. Życzę Wam Spokojnych, Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego i żeby ono zaowocowało zmartwychwstaniem w Waszych sercach ❤️
    https://m.youtube.com/watch?v=WpbBzqhsE8E

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy za życzenia! Oby tak właśnie się stało.

    OdpowiedzUsuń

Po chorobie.... Turcja

  Wiktor poleciał do Turcji na zlot dzieci z białaczką. To pacjent Szpitala im. Jurasza - Polskie Radio PiK