Cały dzień w domu (zamiast w szpitalu) - inna jakość życia :-)
Szkoda tylko, że na dwór nie możemy wyjść bo wyglądało na ładną pogodę dzisiaj.
Wiktor dziś stwierdził, że nie będzie piłkarzem, ale ponieważ tyle rzeczy go interesuje to będzie kimś innym np. dziennikarzem (sportowym) :-)
Jutro na 11 wracamy do szpitala.
I będzie miał całe życie na realizację wszystkich swoich planów i marzeń. I nic nie stanie temu na przeszkodzie
OdpowiedzUsuńJestem pełna wiary, że tak właśnie będzie :-)))
Usuń