Wiktorowi lecą drugie dziś płytki krwi. To dlatego, że jutro czeka go pobranie szpiku i punkcja lędźwiowa z podaniem leku do kręgosłupa. Wszystko na szczęście w znieczuleniu ogólnym.
On śpi.
Ja chcę wrócić do "Oskara i Pani Róży" Eric-Emmanuel Schmitt'a. Jeżeli nie znacie to polecam - przepiękna książka/opowieść w formie listów pisanych przez chorego (akurat też na białaczkę) Oskara do Boga. Czytałam ja po raz drugi podczas pandemicznego zamknięcia, chcę ja przeczytać ponownie. Jest bardzo mądra.
#żyć głęboko i prawdziwie #życ z sensem #patrzę na świat emocjami #taka jestem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz