sobota, 21 maja 2022

21.05.22 sobota

Wczoraj po południu zostaliśmy sami, Tymek wrócił na kilka dni do domu, kilka innych dzieci też. Wieczorem na oddziale zrobiło się bardzo spokojnie. 

Wiktor wczoraj zasnął, obudził się po godzinie i wymiotował (tylko raz na szczęście). Nudności wciąż mu dokuczają, i to właściwie od bardzo dawna już i cały czas :-( 

Został w szpitalu, rano zmieniłam się z Piotrem. Trwa płukanie po metotreksacie ** Dziś stężenie nadal było wysokie, mam nadzieję, że jutro go wypuszczą...

W nocy była zawierucha, mieliśmy otwarty "lufcik", w sali było bardzo ciepło więc to nie był problem, ale w innych miejscach na piętrze też były pootwierane okna a obok naszej sali była rura wentylacyjna i wiatr powodował hałas huraganu. I tu ciekawostka - na oddziale okna nie mają klamek 😟 Nie wiem ostatecznie dlaczego bo słyszałam z trzy różne wersje, w każdym razie na całe piętro jest kilka wędrujących klamek. Klamki giną 😳 Niektórzy rodzice przyjeżdżają do szpitala z własnymi. I tak klamka, która była u nas w sali nie pasowała do lufcika. Pielęgniarka szukała innej, w końcu trzecia przyniesiona pozwoliła mi zamknąć okno. To była 5 rano. I od tej godziny oboje już nie spaliśmy 😬 

Wczoraj przekazałam toster, czajnik i termometry pielęgniarce oddziałowej. Ucieszyła się i dziękowała :-) Wiem, że mali pacjenci bardzo czekali na nowy toster. Ten co był strach już było używać. 

Kacper, o którym pisałam czeka na przeszczep. To już niedługo. Dawcę udało się znaleźć w rodzinie. 

Refleksje ....:

Rozmawiałam z jedną mamą, że my nie postrzegamy już naszych dzieci jak chorych. Przyzwyczaiłyśmy się do sytuacji, obyłyśmy się z nią. Chyba dlatego.

Wiktor miał już bardzo dobre wyniki, miałam takie dziwne (irracjonalne) wrażenie, że zdrowe dziecko dostaje chemię...  

Słuchałam dziś wykładu (Emocje i motywacje, mój ulubiony) i wybrzmiało dziś w nim bardzo mocno to jak wielką siłę i znaczenie dla funkcjonowania mają nasze myśli/sposób myślenia. Szkoda, że nie jesteśmy tego uczeni od małego, że nie mamy tej świadomości. 

** kroplówki cały czas + ma dużo pić i siusiać, jeśli w bilansie płynów wychodzi, że za mało dostaje lek pobudzający siusianie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Po chorobie.... Turcja

  Wiktor poleciał do Turcji na zlot dzieci z białaczką. To pacjent Szpitala im. Jurasza - Polskie Radio PiK