Dziś czterdzieste któreś ;-) urodziny obchodzi mój mąż, jeden z najbardziej inteligentnych, (prawdziwie) mądrych, prawych (rzadkie słowo) i moralnie postępujących ludzi, których znam.
Najważniejsza osoba w moim życiu. Moja siła. I miłość.
"A gdybyś nie istniał Ty, dla kogo istniałabym ja" (Joe Dassin, piosenka "Et si tu n'existais pas")
Bardzo chciałabym żeby był zdrowy (to bardzo ważne, może najważniejsze) i spełnił swoje wielkie zawodowe marzenie.
Z reguły nie piszę takich rzeczy, nie składam moim bliskim życzeń na facebook'u, ale chciałam to o nim napisać. To w końcu mój blog ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz