Akcja PODARUJ BALONIKA
Przypuszczam, że czekacie na finał zrzutkowej akcji, która udała się dzięki Waszemu wsparciu i ofiarności. I sercu.
W domu czeka opiekacz, czajnik i termometr. Wybrałam artykuły nie najtańsze i nie najdroższe, tak aby posłużyły na oddziale jakiś czas. Te trzy dodatkowo były w fajnej promocji
Dziś zamówiłam jeszcze 2 termometry (innej marki).
Długo myślałam nad tym co dać DZIECIOM. Oprócz balonika. Nie chciałam żeby była to kolejna zabawka bo tych z reguły dzisiejsze dzieci mają aż za dużo. To, czego potrzebują dzieci przebywające (często i regularnie a czasami bardzo długo w jednym ciągu) w szpitalu leczone na białaczki i inne nowotwory to moim zdaniem wzmocnienie psychiczne, uśmiech i śmiech, pozytywne myśli .
Dlatego KAŻDY pacjent niezależnie od wieku dostanie balonika z helem (bo to taka radosna rzecz) ORAZ - tu podział na grupy wiekowe:
najmłodsze dzieci, które są na 10tym piętrze czyli od około 4-5 lat do lat 10 dostaną książeczkę "Dowcipy dla dzieci" (śmiech ma dużą wartość terapeutyczną) oraz "magiczne" drzwiczki dla Dobrej Wróżki lub Anioła (pokażę potem na zdjęciu).
starsze dzieci - nastolatki dostaną przepiękną książkę (mam u siebie na półce) "Chłopiec, lis, kret i koń":
"Ta książka jest jak uśmiech przyjaciela, który przyszedł, by wesprzeć Cię w najgorszym momencie. Opowiada o tym, jak poradzić sobie ze strachem i bólem. Przypomina, że każdy z nas jest wart miłości i daje temu światu coś, czego nie daje nikt inny"
Wszystko zamówiłam, powinno przyjść po weekendzie.
Maseczki dla mam kupię stacjonarnie.
Do szpitala idziemy w środę. Mam nadzieję, że podczas tego pobytu uda mi się wręczyć prezenty małym pacjentom.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz