KOCHANI:-) Dziś przyszły ostatnie zamówione rzeczy w ramach naszej wspólnej akcji PODARUJ BALONIKA:-)
Na oddział, a konkretnie na 10. piętro, trafią:
opiekacz do kanapek
czajnik elektryczny
3 termometry elektroniczne
Dzieci otrzymają (tak jak pisałam już wcześniej, w zależności od wieku):
książkę z dowcipami (bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie jej objętość - każda liczy ponad 230 stron, dowcipy dostosowane do wieku, są zabawne) + drzwiczki wróżki (lub Anioła, do wyboru)
LUB
książkę "Chłopiec, lis, kret i koń"
I balonik oczywiście.
Każda mama dostanie pakiecik : peeling i dwie maseczki (były w promocji więc kupiłam po dwie, zależało mi na maseczce anty-stres, ale takiej nie znalazłam ;-( Na oddziale są też tatusiowie.. trudno.. solidaryzuję się z kobietami.
Być może ktoś pomyśli - dzisiejsze nastolatki nie czytają książek, albo po co komu małe drzwiczki, ale wybrałam te rzeczy według mojej wrażliwości chcąc dostarczyć dzieciom trochę radości, uśmiechu, magii i wartościowego przesłania. Każdą rzecz przemyślałam. Mam nadzieję, że Was nie zawiodłam.
Do tej pory wydałam 1030,54 zł (rozpiszę to w innym poście bardziej szczegółowo)
Balonów jeszcze nie kupiłam.
Jutro idziemy do szpitala. Wszystko chciałabym dać w czwartek, sporo tego wyszło i ktoś (Piotr) będzie musiał mi to przywieźć.
Dziękuję każdej osobie, która się do tego przyczyniła !!! Mówi się, że dobro wraca. Niech wróci do Was z podwójną siłą.
.jpg)













Brak komentarzy:
Prześlij komentarz