wtorek, 8 marca 2022

8.03.22 wtorek Post nr 1

Do tego postu zainspirowała mnie pewna osoba ... 
Podczas leczenia choroby onkologicznej (swojej czy bliskiej osoby) trzeba znaleźć w sobie/odkryć/uruchomić siłę, wolę walki, nadzieję, wiarę w to, że uda nam się wyzdrowieć. 

Ciało i psychika nie funkcjonują w oderwaniu od siebie, jedno wpływa na drugie. Tak twierdził już Kartezjusz czy potem Spinoza (akurat się o tym uczę). 

Przypomniało mi się jak Viktor Frankl w swojej książce "Człowiek w poszukiwaniu sensu" pisał, że dopóki więzień miał wolę przetrwania dopóty żył. W chwili gdy tracił nadzieję i poczucie sensu bardzo szybko umierał. 

Nie wolno się poddawać. "....Człowiek jest silniejszy niż mu się wydaje, Alicja....". 

Taką postawę obserwuję u wszystkich (poznanych do tej pory na oddziale) rodziców onkologicznie chorych dzieci. 

Niezmiennie uważam, że jeżeli czarne myśli kłębią się w naszej głowie, nie dajemy sobie ze sobą rady warto poszukać wsparcia u psycho(onko)loga. Niewypowiedziane i nienazwane emocje kumulują się w nas, a to nie prowadzi do niczego dobrego. 

Dziś bardzo miły dzień - pełen prezentów i dobroci, Dzień Kobiet, ale o tym będzie w drugim poście. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Po chorobie.... Turcja

  Wiktor poleciał do Turcji na zlot dzieci z białaczką. To pacjent Szpitala im. Jurasza - Polskie Radio PiK