piątek, 10 czerwca 2022

10.06.22 piątek

No i minął nam tydzień (w domu). 

Wiktor czuje się ogólnie nieźle (tylko te nudności - cały czas, przez to mało je bo co spróbuje to "niedobrze mi"). 

Wczoraj co prawda spędziliśmy popołudnie na Izbie Przyjęć bo przez 2 dni chodził osłabiony, śpiący i jakby bardziej blady więc dla spokoju chciałam żeby mu pobrali krew czy czasem hemoglobina nie spadła, ale morfologia nie pokazała dużego spadku więc wróciliśmy (uspokojeni) do domu. 

Dziś dorwał rower kuzyna i kilka razy się przejechał na działce. Jutro jedzie do kolegi i nie może się tego doczekać. 

A od klasy dostał piękny prezent - dzieci wykonały dla niego wspólnie album - książkę "Calineczkę", każdy namalował ilustrację do poszczególnych zdań/fragmentów historii. Ciepło się robi na sercu :-)))

Do szpitala wracamy w piątek po Bożym Ciele. 

***

Ja się uczę, jutro egzamin. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Po chorobie.... Turcja

  Wiktor poleciał do Turcji na zlot dzieci z białaczką. To pacjent Szpitala im. Jurasza - Polskie Radio PiK